Po co ćwiczyć? Czy warto?

Hej!Hej! Przeczytając tytuł, pewnie pomyślicie sobie, że coś ze mną nie tak skoro, w wakacje mam zamiar pisać o ćwiczeniach. Ale nie ważne, czy ;weźmiecie się za siebie; w wakacje, na feriach zimowych, czy na jesień, wiosne, nie jest ważne kiedy, ale aby utrzymać się w swoich postanowieniach. Jeśli chodzi o sport, to nieraz mam z tym problem, ale ostatnio codziennie jeżdżę na rowerze,  jak pada deszcz, to na takim stacjonarnym, bo mam taki w domu, i jak jest ładnie i niezbyt gorąco wieczorem to staram się biegać. Polubiłam to uczucie zmęczenia, to że mam wrażenie że moje serce zaraz wyskoczy. Lepiej się czuję, tak jakbym odżyła. Nie stosuję diety jem to na co mam ochotę, i nie odmawiam słodyczy, bo ja je uwielbiam, naprawdę kocham. Ćwiczę po to, żeby trochę się poruszać, mieć lepsza kondycję, po prostu być w dobrej formie. Nie musimy ćwiczyć tylko z takim założeniem, żeby schudnąć, nie mówie, że mi na tym nie zależy, ale nie jest to na pierwszym miejscu. Same/ sami ustalcie sobie kiedy ćwiczycie, i nie zmuszajcie się do tego, nie macie ochoty, źle się czujecie, nie ćwiczcie, nic na siłę.A czy warto ćwiczyć? Na to pytanie musicie odpowiedzieć sobie sami. Ja powiem tak uwielbiam to uczucie, po ćwiczeniu, jest nie do opisania. :)