8 sty 2014

Super dzień!

                                                                      Hejka!


Dzisiaj post trochę no można powiedzieć nietypowy, bo będzie o moim dzisiejszym dniu. Więc, dzisiaj jak zwykle szkoła. Miałam na 8:45 a i tak się spóźniłam, w dodatku nie mogłam się przebrać, bo szatnia była zamknięta. Miałam tylko kilka lekcji, a potem pojechaliśmy na lodowisko. Pojechały 2 osoby z naszej klasy + ja i ludzie z innych klas, oczywiście był z nami jeszcze nauczyciel wf-u. Po drodze na lodowisko złapał nas deszcz i musieliśmy czekać na przystanku aż przestanie padać. Dobrze że udało nam się namówić nauczyciela żeby jednak zaryzykować i dojść do tego lodowiska. Opłaciło się, jak jeździliśmy deszcz nie padał i było wspaniale. Piłyśmy gorącą czekoladę z automatów i nauczyłam się też przeplatanki do przodu. Oprócz nas była jeszcze na lodowisku inna grupa. Potem lód zaczął się roztapiać i łyżwy się zapadały, lodowisko zamieniało się w basen więc wyszliśmy trochę wcześniej, bo nie dało się jeździć. Mieliśmy dzięki temu jeszcze trochę czasu więc wszyscy poszliśmy na hot-dogi. Jak wracaliśmy znowu złapał nas deszcz a ja nie miałam kaptura ani czapki więc cała zmokłam ale i tak mimo deszczu była FAZA. Niestety my najstarsza klasa a właściwie 3 osoby z najstarszej klasy, no więc my musiałyśmy jeszcze wrócić na lekcje a inne osoby z lodowiska poszły do domu. I tak jak zwykle w środy wróciłam  o 15. Jak wróciłam do domu byłam strasznie zmęczona, padnięta, i czułam się wykończona a na jutro tyle nauki. Ale jakoś dałam radę i mimo zmęczenia dzień oceniam bardzo bardzo pozytywnie :))



















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz